Kalwaria Zebrzydowska. 70 tysięcy wiernych uczestniczyło w wielkopiątkowej Drodze Krzyżowej

W Kalwarii Zebrzydowskiej odbyła się Droga Krzyżowa w ramach Misterium Męki Pańskiej. Uczestniczyło w niej 70 tysięcy wiernych oraz Generał Zakonu Braci Mniejszych, o. Massimo Fusarelli OFM. Słowo pasterskie skierował abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.
Po dwóch latach przerwy spowodowanej obostrzeniami wprowadzonymi w związku z pandemią powróciło Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej.
–Naród polski w podstawowej tkance jest chrześcijański, przeniknięty duchem Chrystusa. Nie umywa rąk jak inni, ale otwiera je, by przyjąć Ukraińców potrzebujących wsparcia, domu – mówił w Wielki Piątek metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
Abp Jędraszewski przypomniał, że wielu dziś pozostaje obojętnych na los chrześcijan, którzy żyją w zagrożeniu, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie.
-Mówi się o 300 mln prześladowanych za Chrystusa. (…) Świat zachodni, w swych korzeniach chrześcijański, patrzy dziś z obojętnością na los naszych braci i sióstr. Nie upomina się o nich. Powie najwyżej: „to ich sprawa” – podkreślił arcybiskup krakowski.
Hierarcha powiedział, że echem postawy obojętności jest też to, co się dzieje na Ukrainie.
-Wiemy, że niektóre, znaczące państwa Europy Zachodniej (…) powtarzają gest Piłata. Umywają ręce. Wiedzą, że Ukraina jest w tej wojnie niewinna, jest ofiarą okrutnej agresji, ale nie chcą nazwać wprost agresora agresorem. Nie chcą nieść pomocy, której Ukraina potrzebuje – dodał Jędraszewski.
Metropolita krakowski apelował o modlitwę o pokój, o którą zwróciła się do niego Ukrainka w Wielki Piątek na progu kalwaryjskiej bazyliki.
Początki sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej sięgają 1600 roku, kiedy to Mikołaj Zebrzydowski, wojewoda krakowski, wzniósł na górze Żar kościółek Ukrzyżowania wg modelu przywiezionego z Jerozolimy przez dworzanina zamku lanckorońskiego, Hieronima Strzałę.