Kijów. Ukraina broni się sama

Prezydent Ukrainy Włodymyr Zełenski wezwał w mediach społecznościowych do oporu wobec rosyjskiej inwazji, jednocześnie skrytykował zachodnich sojuszników Ukrainy w związku z brakiem pomocy.
– Dziś rano samotnie bronimy naszego państwa. Tak jak wczoraj, najpotężniejszy kraj na świecie patrzył z dystansu – stwierdził Zełenski, odnosząc się do Stanów Zjednoczonych.
– Wczoraj Rosja została dotknięta sankcjami, ale to nie wystarczy, aby usunąć te obce wojska z naszej ziemi. Można to osiągnąć tylko dzięki solidarności i determinacji – podkreślił.
Z powodu inwazji Rosji na Ukrainę z foteli w radach nadzorczych spółek kontrolowanych przez Moskwę zrezygnowali byli premierzy Austrii, Finlandii i Włoch. I tylko były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder przekonuje, by nie zrywać kontaktów z Rosją.
Rosjanie dotarli już do Kijowa. Na przedmieściach stolicy Ukrainy trwają walki. Biuro prasowe prezydenta Ukrainy podało, iż posiada informacje ze jednostki specjalne Rosji otrzymały zadanie pojmania Włodymyra Zełeńskiego.
W inwazji rosyjskiej życie straciło już ponad 140 obywateli Ukrainy, w tym cywile i dzieci.