Katowice. Po Nowym Roku będzie blokada torów na Śląsku

4 stycznia związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej zamierzają rozpocząć blokadę wysyłki węgla z kopalń spółki. Warunkiem odstąpienia od protestu jest zawarcie porozumienia ws. wielkości tegorocznego funduszu płac w spółce oraz rekompensat dla górników za wzmożoną pracę między wrześniem a grudniem.
Fiaskiem zakończyły się we wtorek, 28 grudnia, negocjacje płacowe przedstawicieli związków z PGG z zarządem spółki oraz odpowiedzialnym za górnictwo wiceministrem aktywów państwowych Piotrem Pyzikiem. W środę sztab protestacyjno-strajkowy ma zdecydować o terminie i formie kolejnych protestów.
Związki z największej górniczej firmy domagają się rekompensaty pieniężnej za przepracowane od września do grudnia weekendy lub wypłaty jednorazowego świadczenia dla załogi. Oczekują wzrostu średniego wynagrodzenia brutto w spółce do 8200 zł wobec 7829 zł obecnie. Chcą też rozmawiać o wysokości wzrostu wynagrodzeń w przyszłym roku oraz o przyszłości Polskiej Grupy Górniczej.
Na 4 stycznia związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej planują blokadę wysyłki węgla z kopalń grupy.