Kielce. Odsłonięcie tablicy kieleckiego zegarmistrza skatowanego w stanie wojennym

40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Tysiące działaczy „Solidarności” uwięziono, walczących o wolność wyrzucano z pracy i uczelni, brutalnie bito, tłumiąc protesty. Niektórym odebrano życie.
12 grudnia na posiedzeniu Sztabu Generalnego LWP powstaje tzw. Wojskowa Rady Ocalenia Narodowego. O godz. 23 przerwane zostają połączenia telefoniczne w całym kraju; przestają nadawać radio i telewizja. O północy zaczyna się akcja „Jodła”
Władze komunistyczne jeszcze przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i „S”. W ciągu kilku dni internowano około 5 tys. osób. W operacji wprowadzania stanu wojennego użyto w sumie 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1.750 czołgów. Formalne zakończenie stanu wojennego nastąpiło 22 lipca 1983 roku.
Jutro o godz. 18 w kieleckiej katedrze zostanie odprawiona Msza Święta w intencji ofiar stanu wojennego. Po liturgii odsłonięta zostanie tablica poświęcona Stanisławowi Rakowi, kieleckiemu zegarmistrzowi skatowanemu przez ZOMO podczas protestów.
W dniu 31 sierpnia 1982 roku Stanisław Rak został zatrzymany przez MO w czasie demonstracji „solidarnościowej” w Kielcach, zorganizowanej w drugą rocznicę podpisania porozumień sierpniowych. Stanisław Rak został przewieziony do Komendy Miejskiej i dotkliwie pobity. Drugiego dnia zmarł.