Tokio. Polscy pływacy oszukani przez działaczy związku

Sześciu polskich pływaków wraca z Tokio. Polscy sportowcy nie wezmą udziału w Igrzyskach Olimpijskich ponieważ … działacze związkowi nie dopełnili procedur ich zgłoszenia.
Złożyli ślubowanie, polecieli do Japonii, ale igrzyska obejrzą w telewizji. Grupa sześciu pływaków, która przez niedopatrzenie Polskiego Związku Pływackiego nie znalazła się na liście startowej Światowej Federacji Pływania jest już w Warszawie.
W wyniku nieprawidłowości formalnych w zgłoszeniach do olimpijskiego startu w Tokio nie mogą wystartować: Hołub, Aleksandra Polańska, Dominika Kossakowska, Alicja Tchórz, Bartosz Piszczorowicz i Mateusz Chowaniec. W sobotę podano oficjalną informację o usunięciu ich z ekipy Biało-Czerwonych, a w niedzielę cała szóstka zameldowała się w Warszawie.
– Sytuacja jest dość przykra. Mówiąc wprost, trochę zostaliśmy oszukani przez nasz związek. Zachował się nieprofesjonalnie. Z tego co wiem nie ma w tym momencie w naszym związku nikogo, kto zajmuje się regułami i tak dalej. Była taka osoba, pan Jerzy Kowalski. On został zwolniony, nie do końca wiadomo, dlaczego. On był zorientowany, a teraz takiej osoby nie ma, no i z tego rodzą się takie sytuacje – powiedział po powrocie do kraju reprezentant Polski w pływaniu Jan Hołub.