Warszawa. Czy Strategia Demograficzna 2040 spowoduje, że przybędzie Polaków

– Przyszłość społeczeństwa zależy od tego, jak wychowywane są dzieci w rodzinie. W rodzinie uczymy się odróżniać dobro od zła, uczymy się odpowiedzialności i cierpliwości. Im więcej szczęśliwych rodzin, tym szczęśliwsza Polska w przyszłości – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas prezentacji założeń Strategii Demograficznej 2040.
– Cieszę, się że według danych ok. 40 proc. Polaków chce mieć troje i więcej dzieci, a ok. 98 proc. Polaków w ogóle chce mieć dzieci. Widać, że to “podglebie” jest przygotowane – mówił szef polskiego rządu podczas prezentacji Strategii Demograficznej.
Choć te statystyki napawają optymizmem, to nie tylko Polska, ale i cała Europa stoją przed wyzwaniami demograficznymi – spada dzietność i liczba osób w wieku produkcyjnym. Strategia to rządowy plan na odwrócenie tej tendencji.
– Wsparcie polskich rodzin mamy w naszym kodzie genetycznym. Od 2015 r. wzmacniamy rodziny w wymiarze materialnym czy społecznym. Ale ciągle mamy niedosyt. Widzimy, że jeżeli nie wzmocnimy wsparcia państwa dla rodzin tu i teraz, to za dekadę lub dwie nastąpi zapaść w systemie emerytalnym i spowolnienie wzrostu gospodarczego – podkreślił premier.
W Strategii Demograficznej 2040 rząd wskazuje na trzy zasadnicze cele:
- wzmocnienie rodziny,
- znoszenie barier dla rodziców chcących mieć dzieci,
- podniesienie jakości zarządzania i wdrażania polityk.
Realizacja założeń Strategii Demograficznej 2040 ma doprowadzić przede wszystkim do wzrostu dzietności. To dokument, w którym stawiany jest ambitny, ale możliwy do zrealizowania cel: do 2040 osiągnięcie współczynnika dzietności na poziomie co najmniej 1,8, a w bardziej optymistycznym wariancie – na poziomie gwarantującym zastępowalność pokoleń, czyli 2,1.
Strategia zawiera propozycje wielu nowych działań. Koncentruję się one w obszarach m. in. zdrowia i pracy. To:
- gwarancja elastycznej pracy dla kobiet w ciąży oraz rodziców dzieci do lat 4 (praca zdalna, praca hybrydowa lub elastyczny czas pracy). Wybór będzie uzależniony od charakteru wykonywanej pracy oraz dokonywany w oparciu o porozumienie pracodawcy z pracownikiem;
- gwarancja pracy w zmniejszonym wymiarze godzin dla kobiet w ciąży oraz rodziców dzieci do lat 4, poszerzona o zapis, że pracodawca nie może dyskryminować pracownika ze względu na wymiar czasu pracy poprzez wykluczenie go z przywilejów pracowniczych;
- gwarancja, że różne elastyczne formy mogą być stosowane równocześnie, w zależności od charakteru wykonywanej pracy (dokonany w formie porozumienia pracodawcy z pracownikiem);
- ograniczenie możliwości zawierania umów o pracę na czas określony z osobami w wieku do 40 lat do maksymalnie 2 umów, na łączny czas nie przekraczający 15 miesięcy;
- ochrona przed zwolnieniem dla obojga rodziców (obecnie z takiej ochrony korzysta matka). Propozycja zmian obejmuje: rozszerzenie przepisu i objęcie matek ochroną przez okres do roku po powrocie do pracy z urlopu macierzyńskiego lub rodzicielskiego (niezależnie od wymiaru czasu pracy) oraz wprowadzenie ochrony dla ojców w ciągu 1. roku życia dziecka. W przypadku małżeństw ta ochrona obowiązywałaby od momentu zajścia żony w ciążę;
- wprowadzenie obowiązku poinformowania pracownika o uprawnieniach związanych z rodzicielstwem przy podpisaniu umowy o pracę;
- utworzenie (we współpracy z administracją samorządową) modelowego centrum zajmującego się zdrowiem prokreacyjnym.