Berlin. Rabunek 200 tysięcy polskich dzieci

Berlin. 15 maja 1940 r. Reichsführer SS, komisarz Rzeszy ds. Umacniania Niemczyzny – Heinrich Himmler opracował wstępne założenia rabunku i germanizacji polskich dzieci. Niemcy przymusowo wywieźli ogółem 200 tysięcy polskich dzieci, z tej liczby udało się odnaleźć po wojnie zaledwie 30 tysięcy.
Wielka niemiecka operacja kradzieży dzieci w celu germanizacji prowadzona była nie tylko w okupowanej Polsce, ale także m.in. w Czechach, Jugosławii i na zajętych przez III Rzeszę terenach ZSRS. Historycy oceniają jednak, że proces ten największe nasilenie przyjął właśnie w okupowanej Polsce.
Operację, rozpoczęto we włączonym do III Rzeszy tzw. Kraju Warty, po okupowanej Polsce jeździli selekcjonerzy z Głównego Urzędu Rasy i Osadnictwa SS. Nazistowscy „eksperci” badali dzieci, które w ich mniemaniu najlepiej rokowały.
Najbardziej poszukiwane były oczywiście maluchy z blond włoskami i niebieskimi oczami. SS fałszowało ich dokumenty, zmieniało nazwiska, niekiedy kilkukrotnie, by na zawsze pozbawić dzieci prawdziwej tożsamości.
Po wojnie Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze uznał niemiecką akcję rabowania dzieci z okupowanych terytoriów za działanie o charakterze ludobójczym.
Dzieci porwane w czasie II wojny światowej i poddane germanizacji nie mają prawa do odszkodowania – zdecydował w roku 2019 Wyższy Sąd Administracyjny w Muenster.