Warszawa. Krzysztof Krawczyk „Późna już godzina, próżno czekać dnia…”

Krzysztof Krawczyk nie żyje. O odejściu artysty poinformował manager Krzysztof Kosmala. Stało się to kilka dni po wyjściu ze szpitala, gdzie piosenkarz trafił z powodu zakażenia koronawirusem. Jego największe przeboje „Parostatek”, „Jak minął dzień”, „Pamiętam Ciebie z tamtych lat”, wylansowane z Trubadurami „Znamy się tylko z widzenia” czy nagrane z Goranem Bregovic’em „Mój przyjacielu” zna każdy, a wiele jego utworów na stałe weszło do historii polskiej piosenki.
W wieku 74 lat zmarł po przejściu koronawirusa Krzysztof Krawczyk. O fakcie poinformował wieloletni manager i przyjaciel artysty Krzysztof Kosmala, a chwilę później potwierdziła żona Ewa Krawczyk. Stało się to dwa dni po wyjściu ze szpitala, gdzie przebywał z powodu zakażenia koronawirlsem i choroby Covid-19.
Krzysztof Krawczyk należał przez dziesięciolecia do najbardziej popularnych polskich wokalistów i w swojej karierze wylansował dziesiątki przebojów i nagrał ponad 100 albumów. Jego najbardziej znane utwory to: „Parostatek”, „Jak minął dzień”, „Pamiętam Ciebie z tamtych lat”, wylansowane z Trubadurami „Znamy się tylko z widzenia” czy nagrane z Goranem Bregovic’em „Mój przyjacielu” W 2009 roku wystąpił wspólnie z Edytą Bartosiewicz w piosence „Trudno tak”. Kompozycja zainspirowała amerykańskich raperów „Candy” Bernera, B-Real i Ricka Rossa, którzy wykorzystali fragmenty pierwowzoru w swoim nagraniu.
Późna już godzina, próżno czekać dnia.
Chciałbyś się rozpłynąć, uciec, gdzie się da.
Proszę zostań na noc, przyjaźń swoje prawa ma…