Kielce. Powstaje lodospad na Kadzielni

Już po raz 7. na Kadzielni powstaje zimowa atrakcja dla kielczan. Lodospad na Kadzielni, to ewenement w skali kraju. Pogoda sprzyja jego tworzeniu. Na skałach docelowo będzie wisiało 500 ton lodu.
Lodospad, czyli zamarznięty wodospad to formacja, którą możemy podziwiać w górach typu alpejskiego np. w Tatrach, Alpach czy Himalajach.
-Na środku dawnego Szmaragdowego jeziorka umieściliśmy pompę, która poprzez cienkie rury doprowadza wodę na szczyt Skałki Geologów. Zaznaczę, że działamy poza terenem rezerwatu. Woda powoli spływa po skałach i zamarza, tworząc takie bajkowe formy, które nie tylko cieszą wspinaczy, a przede wszystkim turystów i spacerowiczów – tłumaczy Bartosz Świtek ze Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego.
Lodospad na Kadzielni powraca po przerwie. Ostatni raz powstał 2 lata temu. W tym roku mamy sprzyjająca, mroźną pogodę i lodospad szybko narasta.
– Na skałach docelowo będzie wisiało 500 ton lodu. Nie należy podchodzić zbyt blisko, ponieważ istnieje możliwość, że kawałki lodu mogą się odrywać. Dlatego zachęcamy turystów i kielczan do tego, żeby oglądali lodospad, ale z bezpiecznej odległości. Najlepiej z alejki spacerowej, a jeżeli komuś jest mało, to może skorzystać z Tyrolki, wystarczy zarezerwować termin i podjechać naprawdę bardzo blisko i zobaczyć wspinających się z góry – podkreśla Bartosz Świtek.
Lodospad przygotowują wspólnie Świętokrzyski Klub Alpinistyczny i Geopark Kielce.