Ponidzie. Zimorodki – magicy światła i klejnoty Ponidzia

Obserwując zimorodka w naturalnym środowisku, aż trudno uwierzyć, że tak egzotycznie wyglądający ptak, którego jaskrawe barwy raczej nie wpasowują się w polski krajobraz, tak powszechnie występuje na terenie Polski. W świętokrzyskim bardzo często możemy go spotkać w dolinie Nidy czy Sieradowickim Parku Krajobrazowym.
Zimorodek jest zwany także kolibrem północy. Zimorodek jest ptakiem silnie terytorialnym. Ponieważ każdego dnia musi przyjmować pokarm o masie równej około 60% masy jego ciała, ważne jest, aby miał kontrolę nad odpowiednim odcinkiem rzeki.
Gniazdo zimorodków znajduje się w norze wykopanej przez pary ptaków, w niskim stromym brzegu rzeki, a niekiedy w kamieniołomie lub innym odsłonięciu terenu. Stad ich nazwa, która możemy przełożyć na rodzące się w ziemi. Nora zimorodka ma gładkie ściany i niewielki spad. Ma średnio 60–90 cm długości i jest zakończona powiększoną komorą.
Zimorodek żywi się głównie rybami, które chwyta, nurkując pionowo w dół w potokach i rzekach.
Mało kto wie, że barwa zimorodka to wynik nie pigmentu w piórach, a załamania i rozszczepienia światła, które we wnętrzu elementów piór igra, jak w pryzmacie. Dopiero pod mikroskopem widać, jak oświetlony promień chorągiewki pióra rzuca błyski, które nasze oko rejestruje jako szmaragdowe.
Zimorodki w Polsce są objęte ścisłą ochroną.