Waszyngton. Były ambasador USA w Rosji nowym szefem CIA

Prezydent elekt Joe Biden mianował Williama Burnsa na nowego szefa CIA. To pierwszy przypadek w historii USA, gdy Agencją pokieruje były dyplomata z 33-letnim stażem pracy dla 5 amerykańskich prezydentów.
Prezydent elekt podkreślił w nominacji na szefa Centralnej Agencji Wywiadowczej, że Wiliam Burns to wzorowy i doświadczony dyplomata, który stawia na apolityczność wywiadu i jego służebną rolę wobec narodu.
Jak podkreśla tygodnik „The Economist”: „William Burns zamienia miękką moc na płaszcz i szpadę”. To powszechni akceptowany i oczekiwany wybór, choć należy zauważyć, że w ciągu 73 lat działania Agencji nigdy nie była ona kierowana przez zawodowego dyplomatę.
Wiliam Burns urodził się w 1956 roku w Stanach Zjednoczonych. W wieku 26 lat rozpoczął karierę w dyplomacji. Pracował dla 5 amerykańskich prezydentów – zarówno demokratów, jaki i republikanów. Był między innymi ambasadorem w Jordanii za czasów Clintona oraz w Rosji pod rządami George’a W. Busha. Za Baracka Obamy był zastępcą sekretarza stanu. Przewodził też amerykańskim negocjacjom z Iranem w sprawie porozumienia nuklearnego z 2015 r. Obecnie jest szefem międzynarodowego think-tanku Carnegie Endowment for International Peace.
Nominację Burnsa na nowego szefa CIA musi jeszcze zatwierdzić Senat. Jeśli tak się stanie, zastąpi on Ginę Haspel – pierwszą kobietę w historii nominowaną na szefa CIA za prezydentury Donalda Trumpa.