Kielce. Święto Objawienia Pańskiego inne niż zwykle

Inne niż zazwyczaj święto Trzech Króli obchodzili w tym roku kielczanie. Z powodu epidemii koronawirusa ulicami Kielc nie przemaszerował uroczysty orszak królewski. W bazylice katedralnej Mszę Świętą odprawił ksiądz biskup Marian Florczyk. Po niej zgromadzeni śpiewali bożonarodzeniowe kolędy.
Biskup Florczyk w wygłoszonym kazaniu wskazał na podobieństwa czasów sprzed 2 tysięcy lat do dni obecnych. Trzej Królowie, jak podkreślił biskup. są podobni do nas w szukaniu szczęścia, miłości, zgody i pokoju, tęsknocie za dobrem, za dobrym człowiekiem.
-Nie są egoistami. Nie burzą porządku społecznego. Oni pragną dla siebie i własnych narodów dobrego życia i chcą poznać lepszą drogę. Przeciwieństwem ich postawy był król Herod, który kierował się własnym interesem – powiedział Bp. Florczyk.
Kaznodzieja jednocześnie odniósł się do manifestacji zwolenników zabijania dzieci.
–Tymczasem manifestacje kobiet objawiły to, że one nie chcą oddać pokłonu dziecku, nie chcą miłować dziecka, nawet własnego dziecka! Kto nienawidzi dziecka, chodzi w głębokiej ciemności. Kto gardzi życiem dziecka pogardzi też życiem starszej osoby. Dlatego ruszmy z orszakiem za Trzema Królami do źródła światłości, do Jezusa. Niech on stanie się naszą światłością na tej drodze – powiedział biskup Florczyk.
Miłym akcentem w tych trudnych czasach było pojawienie się w kieleckiej katedrze Trzech Króli, w których role wcielili się wicewojewoda świętokrzyski Rafał Nowak, były przewodniczący Rady Miasta Kielce Tomasz Bogucki oraz Włodzimierz Rybczyński z Domowego Kościoła Diecezji Kieleckiej.