Warszawa. Na liście są dwa nazwiska, które wstrząsną Polską

-Na liście są dwa nazwiska, które wstrząsną Polską – poinformowali studenci medycyny, którzy w mediach społecznościowych ujawnili proceder szczepień warszawskich celebrytów i aktorów.
Informacje o szczepieniu poza kolejnością w szpitalu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego dotarły do mediów za pomocą konta w mediach społecznościowych założonego przez studentów medycyny.
-Jesteśmy studentami WUM. Zakładając ten fanpage chcieliśmy bronić praw studentów, które wg nas są zbyt słabo (lub czasami wcale nie są) respektowane na naszej Uczelni. To, z czym mierzymy się dzisiaj, nie dotyczy tylko studentów, ani tylko Uczelni czy tylko ochrony zdrowia. Dotyczy nas wszystkich. Zastanawialiśmy się czemu temat szczepień poza kolejką został tak łagodnie i oględnie potraktowany w noworocznych Faktach TVN, szczególnie że temat wydaje nam się bulwersujący – napisali studenci WUM.
-Dziwi nas, że żaden z dziennikarzy nie dotarł do tego, że co najmniej jedno nazwisko na liście 18 z WUMu jest również bardzo ściśle związane ze wspomnianą stacją oraz że nigdzie nie padło, iż JM prof. Zbigniew Gaciong jest wiceprzewodniczącym Rady Fundacji TVN… – czytamy we wpisie na Facebooku.
Prowadzący konto odnieśli się także do materiałów dziennikarskich, które wczoraj ukazały się w mediach opisujące sprawę szczepienia celebrytów i aktorów poza kolejnością.
–Obejrzeliśmy przygotowane przez największe w Polsce stacje telewizyjne wieczorne programy informacyjne. Większość z nich powstawała we współpracy z nami bądź na podstawie naszych wpisów. Wielokrotnie nie zgadzaliśmy się z zamiataniem pod dywan afer z respiratorami, maseczkami, a przez kolejne błędne decyzje, brak przygotowania zarówno Szpitali jak i Uczelni Medycznych, wielu z nas ma wątpliwości czy kończąc studia będzie gotowym być dobrym medykiem– komentują przyszli lekarze.
–Chcąc być obiektywni, musimy jednak podkreślić, że nie możemy zostawić narracji Faktów TVN bez komentarza. Materiał dotyczący skandalu na WUM-ie był tendencyjny, przygotowany i ma na celu mydlenie oczu. Tłumaczenia gwiazd, że są 60+ i że w ostatniej chwili dowiedziały się o szczepieniach jest nieprawdziwy… Co więcej gwiazdy weszły do kolejki przed czekającymi w niej MEDYKAMI. Akurat przechadzały się w pobliżu i dostały telefon więc wszyscy przybiegli na określoną godzinę. A do dnia publikacji przez nas informacji o szczepieniach celebrytów nikt nie chciał się tym chwalić – podkreślili studenci WUM.
-Lista nazwisk wciąż się powiększa. Póki co podawane przez nas nazwiska potwierdzają się w 100%. A na liście wciąż są dwa nazwiska, które wstrząsną Polską… – zapowiedziano we wpisie.
Obecnie na WUM powołano specjalną komisję, która będzie badać czy doszło do nieprawidłowości w procesie organizowania i prowadzenia szczepień przez Centrum Medyczne WUM sp. z o.o.