Chicago. Szpital wstrzymuje szczepienia. Co tam się wydarzyło

Jeden ze szpitali w USA wstrzymał szczepienia przeciw COVID-19. U czterech pracowników placówki wykryto niepożądane skutki przyjęcia szczepionki.
– Advocate Condell Medical Center wstrzymuje szczepienia COVID-19 po negatywnej reakcji, która wystąpiła u 4 osób. Według ośrodka zdrowia czterech pracowników, którzy zareagowali negatywnie na szczepionkę, stanowi mniej niż 0,15% z około 3000 pracowników, którzy do tej pory otrzymali szczepionki – napisał Chicago Sun Times.
Jak stwierdzili pracownicy szpitala szczepienia rozpoczęły się w czwartek w Condell i zostały wstrzymane w już w piątek.
-Z dużej ostrożności tymczasowo wstrzymujemy szczepienia w Condell, co da nam czas na lepsze zrozumienie, co mogło spowodować niepożądane reakcje na szczepionkę – powiedział rzecznik szpitala Aurora Health.
Działania niepożądane obejmowały mrowienie i przyspieszenie akcji serca, które wystąpiły wkrótce po wstrzyknięciu.
Trzech pracowników firmy jest w domu i czuje się dobrze, a czwarty pracownik jest dodatkowo leczony.
Szczepienia będą kontynuowane zgodnie z planem w ośmiu innych lokalizacjach Advocate w Illinois, a także w trzech lokalizacjach w Wisconsin, poinformowało centrum zdrowia.
Tymczasem pracownicy szpitali w Polsce sami nie chcą się szczepić. W niektórych ośrodkach po szczepionkę zgłosiła się połowa personelu, a w innych jedynie jedna czwarta. To, że szczepienia wywołują lęk nawet u medyków nie jest najlepszą reklamą dla reszty obywateli.
W szpitalu wojewódzkim w Radomiu z 1400 osób uprawnionych do szczepienia w tym etapie zgłosiło się 500 pracowników.