Rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Uroczystości w Kielcach

W regionie świętokrzyskim uczczono pamięć ofiar 39. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. W Kielcach Mszę Świętą w intencji Ojczyzny i ofiar stanu wojennego odprawił biskup kielecki Jan Piotrowski. Pod pomnikiem bł. ks. Jerzego Popiełuszki delegacje NSZZ Solidarność, parlamentarzyści, samorządowcy i przedstawiciele władz państwowych złożyli kwiaty i zapalili znicze.
– Ciemne okulary komunistycznego przywódcy narodu i podszepty jego ideologicznych kolaborantów nie pozwalały dostrzegać rzeczywistych potrzeb polskiego narodu. Jesteśmy tego świadkami, widzieliśmy co działo się tego poranka 39 lat temu. Wtedy niekonstytucyjna, a więc zbrodnicza Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego hordami ZOMOwców, UBeków, milicjantów, a nawet i wojska powaliła Polaków na kolana. Stan wojenny powiał widmem śmierci, grozą i niepewnością. Więzienia, tortury i natarczywa propaganda wydawały się święcić triumf. Dziś, gdy nie płyną już łzy zastraszonych dzieci i kobiet, a prawdziwi bohaterowie tamtych czasów powoli odchodzą do wieczności, to jednego nie rozumiem. Gdzie jest sprawiedliwość?! Jeśli ktokolwiek dopuści, że tej sprawiedliwości zabraknie, to niezależnie od poglądów politycznych, nie zasługuje na żadne zaufanie – powiedział w wygłoszonej homilii biskup Piotrowski.
Po uroczystości w katedrze poczty sztandarowe oraz delegacje złożyły kwiaty przed pomnikiem bł. księdza Jerzego Popiełuszki, kapelana Solidarności, zamordowanego w bestialski sposób przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa 19 października 1984 roku.
W imieniu władz województwa wieniec złożył Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski oraz Wojewoda Świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
W niedzielę 13 grudnia 1981 roku gen. Wojciech Jaruzelski w telewizyjnych wystąpieniu poinformował o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju.
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku milicja otoczyła zakłady pracy, a wokół Trójmiasta skoncentrowano znaczne siły milicji i wojska. Rozpoczęto także realizację operacji „Jodła”, w ramach której na podstawie przygotowanych wcześniej list, zatrzymano tysiące osób – głównie działaczy „Solidarności” i innych organizacji walczących z reżimem komunistycznym.
Doszło do brutalnych akcji przeciwko Polakom. Podczas pacyfikacji (16 grudnia) kopalni „Wujek” zginęło 9 górników, a 23 zostało rannych. Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a 22 lipca 1983 roku odwołany.