Londyn. Raport Karskiego trafił do rządów USA i Wielkiej Brytanii

25 listopada 1942 roku rząd polski na uchodźstwie przekazał władzom Wielkiej Brytanii i USA raport na temat zagłady Żydów na okupowanych ziemiach Polski, opracowany i dostarczony na Zachód przez najsłynniejszego kuriera Polskiego Państwa Podziemnego Jana Karskiego.
Raport przedstawiał tragiczną sytuację Żydów pozbawionych jakichkolwiek praw na terenie III Rzeczy i Generalnego Gubernatorstwa. Karski (prawdziwe nazwisko: Jan Romuald Kozielewski) zaznaczył, że celem Niemców jest wyniszczenie Żydów.
Karski spisał informacje przy pomocy swojego brata Mariana Kozielewskiego, który był pierwszym komendantem granatowej policji w Warszawie i komendantem Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego. Raporty do rządu II RP w Londynie wysyłane były w styczniu 1940 r. i na przełomie lat 1941/1942.
Jego doniesienia świadczące o Holokauście wylądowały na biurkach prezydenta Stanów Zjednoczonych i premiera Wielkiej Brytanii. Nie spotkały się z należytą reakcją państw alianckich.
Niestety, jak sam Karski przyznawał, wielu polityków po prostu nie wierzyło, w to co mówił, nawet podczas bezpośrednich rozmów.
W czasie spotkania z prezydentem USA, Franklinem Delano Rooseveltem, w lipcu 1943 r. Karski przedstawiał sposoby i pomysły na udzielenie pomocy mordowanym Żydom.
Polski emisariusz proponował dostarczanie pieniędzy i broni partyzantom, bombardowanie linii kolejowych, które dowoziły więźniów oraz wystosowanie ultimatum wobec Niemiec, które groziło bombardowaniem ich miast w razie nie zaprzestania eksterminowania Żydów.
W pewnym momencie Roosevelt przerwał Karskiemu i powiedział: Policzymy się z Niemcami po wojnie. Panie Karski, proszę mnie ewentualnie wyprowadzić z błędu, ale czy Polska jest krajem rolniczym? Czy nie potrzebujecie koni do uprawy waszej ziemi?
Jan Karski przez wiele lat podkreślał uderzającą obojętność świata na dramat Holokaustu.