Długi Korony Kielce sięgają 17 milionów złotych

Prezydent Kielc Bogdan Wenta przedstawił sytuację w Koronie Kielce. Dług klubu sięga 17 milionów złotych. Miasto wprowadza program naprawczy, który zakłada naprawę finansów kieleckiego klubu. Ma on polegać na zmniejszeniu wydatków, m.in. poprzez redukcję zatrudnienia i podniesieniu przychodów, zarówno pozyskując nowych sponsorów, jak i zwiększając frekwencję na stadionie.
Finanse spółki Korona S.A. są w fatalnym stanie – taką opinię wyrazili podczas konferencji prasowej przedstawiciele władz klubu i miasta. Według przekazanych przez nich danych, aktualne zobowiązania Korony wynoszą 15 mln złotych, a po doliczeniu straty zakładanej w budżecie na 2020 rok, w wysokości 1,8 mln złotych, daje już sumę prawie 17 mln złotych.
W konferencji udział wzięli prezydent Kielc Bogdan Wenta, Piotr Dulnik, prezes rady nadzorczej Korona S.A., Sławomir Gierada, p.o. prezesa zarządu Korona SA, Łukasz Jabłoński, prokurent w spółce Korona SA oraz trener Maciej Bartoszek.
Jednym z pierwszych działań nowych władz spółki była analiza finansów klubu. Na jej podstawie podejmowane będą kolejne kroki w celu ich naprawy.
– Opracowaliśmy i wdrożyliśmy plan przepływów pieniężnych na dwóch poziomach funkcjonowania przedsiębiorstwa klubu. Pierwszy poziom to spłata zaległych zobowiązań, tych o charakterze przeterminowanym. Drugi poziom to planowanie przepływów pieniężnych i spłaty w realizacji bieżącego budżetu – tłumaczy prokurent spółki, Łukasz Jabłoński.
Od 29 października miasto jest właścicielem wszystkich udziałów klubu. Wówczas prezydent Kielc Bogdan Wenta, podpisał umowę na zakup 72% akcji od rodziny Hundsdorferów. Wcześniej zgodę na to wyrazili kieleccy radni.