Watykan. Trzęsienie ziemi po Raporcie ws. kardynała z USA

Opublikowano raport Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej w oparciu o dokumenty i świadectwa, które opowiadają historię byłego kardynała, arcybiskupa Waszyngtonu, usuniętego ze stanu duchownego Theodore’a McCarricka. Kardynała uznano za winnego czynów wobec nieletnich i dorosłych. McCarrick został wydalony ze stanu duchownego przez papieża Franciszka.
Wszczęty w roku 2018 w Watykanie proces kanoniczny w sprawie kardynała McCarricka zakończył się wydaniem przez Kongregację Nauki Wiary dekretu w lutym 2019 roku, w którym uznano go za winnego czynów wobec nieletnich i dorosłych. Papież Franciszek uznał ten dekret za definitywny, w wyniku czego wydalił wtedy byłego kardynała ze stanu kapłańskiego.
– Publikujemy raport z bólem z powodu ran, jakie sprawa ta wywołała u ofiar, ich rodzin, w Kościele w Stanach Zjednoczonych, w Kościele powszechnym – powiedział dziś watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin.
Watykan poinformował, że w momencie nominacji Theodore’a McCarricka na arcybiskupa Waszyngtonu w 2000 roku, Stolica Apostolska działała w oparciu o informacje częściowe i niekompletne.
Potwierdziły się niestety zaniedbania i niedocenienie faktów, podjęto decyzje, które okazały się błędne, również dlatego, że podczas weryfikacji zarządzonej w swoim czasie przez Rzym, osoby pytane nie zawsze mówiły wszystko, co wiedziały.
Aż do 2017 roku żadne oskarżenie nie odnosiło się do nadużyć lub molestowania na szkodę młodocianych. Zaraz po dotarciu pierwszego oskarżenia ze strony małoletniej ofiary, Papież Franciszek zareagował w natychmiastowy i stanowczy sposób w stosunku do sędziwego kardynała, który już w 2006 roku został odsunięty od kierowania diecezją, najpierw pozbawiając go godności kardynalskiej, a następnie usuwając go ze stanu duchownego.
To wszystko wynika z Raportu na temat instytucjonalnego dochodzenia i procesu decyzyjnego Stolicy Apostolskiej dotyczącego byłego kardynała Theodore’a McCarricka (od 1930 do 2017) opublikowanego przez Sekretariat Stanu.
W Raporcie przyznano, że prawdą jest , iż w latach dziewięćdziesiątych niektóre anonimowe listy docierające do kardynałów i nuncjatury w Waszyngtonie wskazywały na to, ale bez dostarczania szczegółowych poszlak, danych osób oraz okoliczności. Zostały niestety uznane za niewiarygodne właśnie dlatego, że brakowało elementów konkretnych.
Pierwsze szczegółowe oskarżenie dotyczące osoby nieletniej pojawiło się właśnie trzy lata temu, co doprowadziło do natychmiastowego otwarcia procedury kanonicznej, zakończonej dwoma kolejnymi decyzjami Papieża Franciszka.
Efektem Raportu jest dyskusja tocząca się w mediach na temat roli kardynała Stanisłwa Dziwisza w tuszowaniu tej sprawy przed papieżem Janem Pawłem II.