Kielce. Prezydent Wenta przygotował szokujące podwyżki

Szykują się drastyczne podwyżki dla mieszkańców Kiec. Stawka osobowa wzrośnie z 14 zł do 20 zł w przypadku odpadów segregowanych, a z 28 zł na 40 zł w przypadku braku segregacji. Propozycja uchwały w tej sprawie wpłynęła do Biura Rady Miasta 27 października 2020 roku.
-W Kielcach z roku na rok rośnie liczba wytwarzanych śmieci. Ten proces postępuje mimo, że ubywa w mieście mieszkańców. Przyczynia się to do wzrostu kosztów funkcjonowania całego systemu – informuje Urząd Miasta w Kielcach.
Zdaniem UM konieczność tej podwyżki wynika z nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która zmieniła sposób opłacania odbioru śmieci. Od września tego roku przestała obowiązywać dotychczasowa opłata ryczałtowa, a w jej miejsce pojawiły się opłaty za każdą tonę odbieranych śmieci. Wymusiło to na samorządach w całej Polsce wyposażenie samochodów do odbioru odpadów w specjalne wagi i kamery, a także konieczność wymiany pojemników do składowania odpadów.
Propozycję prezydenta Kielc Bogdana Wenty skrytykował kielecki radny Marcin Stępniewski. Jego zdaniem wprowadzanie takiej podwyżki dla wszystkich mieszkańców w okresie epidemii jest niedopuszczalne.
-Mówię stanowcze nie podwyżce opłat za odbiór śmieci. Na najbliższej sesji zagłosuję przeciw projektowi prezydenta – zapewnił Stępniewski.
Jak wyjaśnił radny Prawa i Sprawiedliwości: Bogdan Wenta, bez wcześniejszych konsultacji, analiz i zapowiedzi przedłożył projekt uchwały zwiększający opłaty za odbiór odpadów kielczanom.
-Podwyżka proponowana przez prezydenta wynosi 43%, a dokładnie cena wzrosłaby z 14 złotych na 20 złotych za odpady segregowane oraz z 28 złotych na 40 złotych za odpady niesegregowane. Próba nakładania na mieszkańców Kielc dodatkowych obciążeń finansowych podczas trwającej pandemii jest dla mnie niedopuszczalna. Tym bardziej szokuje mnie przedłożona propozycja w świetle kryzysu śmieciowego, który powracał kilkukrotnie w tym roku. Firma odbierająca odpady wielokrotnie nie wywiązywała się na czas z realizacji powierzonej im usługi, a mieszkańcy pomimo regularnego opłacania odbioru odpadów borykali się z zalegającymi odpadami przy swoich domach czy wokół altan śmietnikowych. Jednocześnie przypominam, że jest to już kolejna podwyżka w tym zakresie w ostatnich miesiącach – uzasadnił swój sprzeciw wobec planowanych podwyżek rady Stępniewski.