Kielce. Gastronomia jeszcze się broni

Dziś w wielu miastach Polski odbył się protest branży gastronomicznej, która w związku z ograniczeniami wynikającymi z pandemii Covid-19 znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Organizatorzy skierowali do premiera Mateusza Morawieckiego petycję z konkretnymi rozwiązaniami, które ich zdaniem pomogą restauratorom przetrwać lockdown.
Na Rynku w Kielcach odbył się protest restauratorów i pracowników branży gastronomicznej. Podczas wystąpień i rozmów z uczestnikami, wyłania się obraz dramatycznej sytuacji w jakiej znalazła się ta gałąź gospodarki. Umożliwienie sprzedaży potraw jedynie na wynos nie rozwiązuje problemu, a spadek obrotów sięga często 80%.
Przedstawiciele branży gastronomicznej wystosowali do premiera Mateusza Morawieckiego petycję, w której w kilku punktach przedstawiają zestaw rozwiązań prawnych, które ich zdaniem mogą pozwolić im przetrwać i tym samym zachować setki tysięcy miejsc pracy. Wśród postulatów najważniejsze to: merytoryczny plan wychodzenia z kryzysu na 6 miesięcy, zwolnienie pracodawców i pracowników z ZUS przez 6 miesięcy, obniżenie do 8% i ujednolicenie stawki VAT na wszystkie usługi i produkty, czy też zniesienie ograniczeń czasowych otwarcia wszystkich lokali.
Protestujący przeszli z Rynku pod Świętokrzyski Urząd Wojewódzki w celu przekazania petycji ze swoimi postulatami.