Warszawa. Czy w Polsce zainstalowany zostanie rząd volksdeutschów

Celem demonstracji w Polsce jest obalenie obecnego rządu w imię obcych interesów. Tak wybuch protestów środowisk aborcjonistów skomentował na swoim kanale na YouTube publicysta i komentator polityczny Stanisław Michalkiewicz.
-Z jednej strony Niemcy chcą doprowadzić do osłabienia państwa polskiego, właściwie takiego rozbicia państwa polskiego, do wojny domowej włącznie, z tego względu, że państwo polskie dość aktywnie uczestniczy w projekcie Trójmorza. I go promuje pod protektoratem Stanów Zjednoczonych – powiedział Michalkiewicz.
Jego zdaniem projekt Trójmorza zagraża dwóm interesom Niemiec. Pierwszy to podważenie hegemonii Niemiec w tej części Europy, a drugi to blokowanie projektu budowania IV Rzeszy, w który Berlin już tak dużo zainwestował.
-Jedynym takim najlepszym, najprostszym systemem zablokowania projektu Trójmorza to jest zainstalowanie w Polsce rządu volksdeutschów, którzy Polskę z tego projektu wycofają – podkreślił publicysta.
Zdaniem Michalkiewicza mamy do czynienia ze zorganizowaną operacją o zasięgu międzynarodowym, której celem jest doprowadzenie do destrukcji państwa polskiego.
-Może Agencja Bezpieczeństwa Narodowego przestanie na chwilę kręcić lody i zajęłaby się tym do czego jest zobowiązana i za co bierze pieniądze od Rzeczypospolitej. Jeżeli państwo polskie nie jest w stanie stawić temu czoła, to znaczy, że te organy państwowe, takie jak ABW, są do niczego nie potrzebne.