Bezprecedensowy apel 211 generałów i admirałów w stanie spoczynku

Bezprecedensowy apel generałów i admirałów w stanie spoczynku: Obawiamy się sytuacji, w której ponownie na ulicach polskich miast może dojść do użycia siły i niepotrzebnych ofiar.
Generałowie piszą, że obawiają się sytuacji, w której ponownie na ulicach polskich miast może dojść do użycia siły i niepotrzebnych ofiar. Mamy prawo, aby przestrzec przed konsekwencjami, gdyż nie chcemy, aby taka sytuacja powtórzyła się w Polsce.
W liście 211-u generałów wojska i policji apeluje do:
- rządzących, posłów i senatorów, aby uwzględnili wolę większości społeczeństwa i doprowadzili do zmiany nieakceptowanych rozwiązań;
- policjantek, policjantów, żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych, aby działali zawsze zgodnie z prawem, pamiętając, że służą społeczeństwu;
- organizatorów i uczestników protestów o powstrzymanie się od wszelkich aktów przemocy, w tym niszczenia mienia, zabytków i obiektów kultu religijnego. Nie atakujcie policjantów, żołnierzy i funkcjonariuszy innych służb mundurowych;
- autorytetów politycznych, moralnych i społecznych o odważną obronę wartości nadrzędnych i przekonywanie decydentów, aby niezwłocznie przystąpili do rozmów ze wszystkimi stronami konfliktu i do wypracowania kompromisu, który uspokoi nastroje społeczne.
–Tzw. list generałów w sprawie protestów w Polsce to wystąpienie bez precedensu. Za wyjątkiem komunistycznych rewolucji w takich państwach jak np. Chiny, w demokratycznych państwach takie rzeczy nigdzie nie miały miejsca – komentował list generałów były europoseł Bogdan Pęk w Polskim Radiu 24.
-Kolejny obiad drawski? Cywilna kontrola nad siłami zbrojnymi to standard w państwie i w NATO. Czy generałowie wypowiadają te standardy? – napisał w komentarzy europoseł i były szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski.
–W Sierpniu’80 Służba Bezpieczeństwa zainicjowała „List intelektualistow”. Dziś FSB interweniuje „Apelem generałów„ – taki z kolei komentarz zamieścił współzałożyciel Wolnych Związków Zawodowych na Wybrzeżu i działacz Solidarności w Gdańsku Krzysztof Wyszkowski.
–Czy już został napisany list ambasadorów, sędziów etc. Bo list emerytowanych generałów już jest – pyta dziennikarka śledcza Dorota Kania.