Barbarzyńcy atakują kościoły. Zwolennicy zabijania dzieci wdarli się do świątyni w Poznaniu

Kilkudziesięciu zwolenników zabijania dzieci wdarło się do poznańskiej katedry i przerwało sprawowanie Mszy Świętej. Wulgarne próby zakłócania nabożeństw miały także miejsce w Warszawie przez kościołami Świętego Krzyża czy świętej Anny. Na ścianach kilku świątyń pojawiły się wulgarne napisy. Ogółem zwolennicy zabijania dzieci protestowali dziś jedynie w kilkunastu miastach. W świętokrzyskim, lubuskim, opolskim, podlaskim, podkarpackim, warmińsko-mazurskim i łódzkim nie zanotowano żadnych incydentów.
W Poznaniu Mszę Świętą sprawował proboszcz katedry ks. Ireneusz Szwarc. Po odczytaniu Ewangelii grupka kilkudziesięciu osób stanęła przez ołtarzem z transparentami i zaczęła skandowanie haseł proaborcyjnych.
Składający przy ołtarzu ofiarę kapłan po kilku minutach poinformował, że w związku z uniemożliwieniem godnego sprawowania Mszy Świętej, jawnym zakłóceniem sprawowanego nabożeństwa oraz w związku ze złamaniem przepisów sanitarnych przerywa odprawianie Mszy. Udzielił parafianom dyspensy i poprosił wszystkich o opuszczenie katedry. Porządek w świątyni przywróciła policja.
Także w Warszawie doszło do przepychanek i incydentów. Interweniowała policja, która oddzieliła protestujących od kościoła radiowozami. Mimo ochrony wejścia do kościoła kilku uczestnikom protestu udało się wtargnąć do świątyni, w której odbywała się Msza Święta i chrzest kilkorga dzieci. Zostali oni jednak wyprowadzeni. Przepychanki z policją miały także miejsce przed Archikatedrą św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście.
Do profanacji świątyni w Polsce odniósł się ksiądz Tadeusz Isakowicz – Zalewski:
–Znieważanie świątyń to podłość. Gdyby w Polsce atakowano synagogę, to byłby protest ambasady USA i ambasady Izraela. Gdyby meczet, to innych ambasad. Ale, gdy wzorem nazistów i bolszewików, znieważane są kościoły, to zagraniczne „autorytety” milczą. Hipokryzja!
–Nawet Adolf Hitler nie wpadł na pomysł, aby wysyłać bojówkarzy do świątyń z plakatami „Módlmy się o prawo do zbijania Żydów”. A Adamowi Michnikowi i Georgowi Soroszowi, że niepomni na dzieje swego narodu popierają to barbarzyństwo – dodał ksiądz Isakowicz – Zalewski.
-Coś powiem na dobranoc: jeśli po tym co dziś się działo w Warszawie za dwa tygodnie liczba zakażeń tutaj nie wywali skali, to uwierzę, że rację mają antyszczepionkowcy i żaden koronawirus nie istnieje – skomentował publicysta Rafał Ziemkiewicz.
Wśród komentatorów pojawia się porównanie manifestacji organizowanych przez zwolenników zabijania dzieci w miastach w Polsce do tego co miało miejsce w marcu w Hiszpanii. 8 marca hiszpańskie środowiska feministyczne, pomimo początków pandemii koronawirusa i ostrzeżeń lekarzy, zorganizowały 120-tysięczną manifestację w Madrycie. To ona stała się początkiem wielkiej tragedii w regionie Madrytu i śmierci wielu tysięcy osób zarażonych koronawirus podczas tej manifestacji.