Sen tropikalnego słońca. Witkacy i Zakopane

Zakopane. Willa Oksza wraca dziś, po kilkumiesięcznym remoncie, na muzealną mapę Podhala. Jako pierwsza zagości w niej wystawa „Sen tropikalnego słońca. Witkacy i Zakopane”. Punktem wyjścia dla ekspozycji jest wyprawa artysty w tropiki w 1914 roku, ale także domniemana i dżunglowa aura prehistorycznego Zakopanego. Te wyobrażenia Witkacego o zakopiańskim Cejlonie zderzone zostały z sztuką PRL i sztuką współczesną.
-„Sen tropikalnego słońca” to opowieść w opowieściach, wystawa, która działa na zasadzie prawa Schielego – między każde dwie wille w Zakopanem, da się wstawić trzecią, brzydszą od obydwu sąsiednich”. Bo ten koszmar się nie kończy, a dalszy ciąg tego potwornego snu, jak chce Witkacy, przedłuża się. Nawet jeśli w tym samym momencie, on sam przewraca się w grobie. A raczej przewracałby, gdyby tylko w nim był – opisuje wystawę kuratorka wystawy Ania Batko.
Punktem wyjścia dla ekspozycji jest podróż w tropiki Cejlonu Stanisława Ignacego Witkiewicza, a także dżunglowa, jak twierdził artysta, aura Zakopanego. W twórczości Witkacego oba te doświadczenia, zarówno rzeczywiste, jak i urojone, splatają się w jedno i spotykają się w przestrzeni tego samego pejzażu. Wyobrażenie o zakopiańskim Cejlonie, które Witkiewicz opisywał w kategoriach snu, będą pokazane na tle intelektualnej i artystycznej atmosfery przedwojennej Polski, sztuki czasów PRL i tej zupełnie współczesnej.
Żal mi tropików – pisze Witkacy wracając z Cejlonu w liście do Malinowskiego. Pisze też, przy różnych okazjach: Żar czarny i bezduszny. Ciało, które przy dotknięciu pali piekielnym żarem. Piekielny żar spowodowany przesyceniem powietrza wilgocią. Żar od rozpalonej ziemi pali od dołu jak od rozżarzonej blachy. Rozżarzone słońce oślepia. I może właśnie ono w widmowym blasku czyta: Żar mi tropików.
Na wystawie stałej w Okszy prezentowane są głównie dzieła zakopiańskiej kolonii artystów, ale także sztuka twórców przelotnie związanych z Zakopanem, dla których Tatry i góralszczyzna stanowiły ważną inspirację w twórczości. Historia Okszy wpisana jest w dzieje stylu zakopiańskiego – willa jest trzecim dziełem Stanisława Witkiewicza. Budynek wznosili góralscy cieśle pod kierunkiem Wojciecha Roja i Jana Obrochty w latach 1895–1896.
Artyści, których dzieła możemy oglądać na wystawie w Willi Oksza to: Marceli Adamczyk, Paweł Althamer, Przemek Branas, Maria Bujakowa i Tadeusz Brzozowski, Henryk Burzec, Ewa Ciepielewska, Wacław Czubernat, Wanda i Wiktoria Gentil-Tippenhauer, Krzysztof Gil, Justyna Górowska, Wiktor Gutt i Waldemar Raniszewski, Władysław Hasior, Irenka Kalicka, Antoni Kenar, Eustachy Kossakowski, Joanna Malinowska i C.T. Jasper, Grzegorz Pecuch, Agnieszka Polska, Katarzyna Przezwańska, Zofia Rydet, Józef Różyski, Antoni Rząsa, Kazimierz Sichulski, Janek Simon, Zofia Stryjeńska, Edward Sutor, Stanisław Ignacy Witkiewicz, Stanisław Witkiewicz, August Zamoyski.
Wernisaż wystawy dziś o godzinie 18.00. Wystawę będzie można zobaczyć do 6 grudnia 2020 roku.