Komarów. Zwycięstwo polskiej kawalerii

W niedzielę 30 sierpnia w Wolicy Śniatyckiej z udziałem Marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek i szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmunda Andrzejczaka odbyły się uroczystości upamiętniające 100. rocznicę bitwy pod Komarowem.

31 sierpnia 1920 roku rozegrała się bitwa pod Komarowem, podczas której 1. Dywizja Jazdy polskiej kawalerii, dowodzona przez płk. Juliusza Rómmla, rozbiła Armię Konną Budionnego. Była to największa bitwa kawaleryjska wojny polsko-bolszewickiej, w której wzięło udział ok. 20 000 kawalerzystów. W okresie dwudziestolecia międzywojennego historycy wojskowości uznali bitwę pod Komarowem jako jedno z sześciu największych zwycięstw jazdy polskiej, obecnie tylko dwa z tych miejsc znajdują się w granicach Polski: Grunwald i właśnie Komarów.

W trakcie uroczystości Marszałek Sejmu podziękowała bohaterom spod Komarowa za ich ofiarność, patriotyzm, przelaną krew i za obronienie niepodległości Polski. Elżbieta Witek, mówiąc o wydarzeniach tego okresu podkreśliła historyczny wymiar zwycięskiej wojny z bolszewikami, a także znaczenie wiktorii polskiej kawalerii pod Komorowem, która była jednym z punktów zwrotnych w wojnie sprzed 100 lat.

– Chciałam bardzo serdecznie podziękować organizatorom tym, którzy pamiętają, bo naszym obowiązkiem i powinnością jest nie tylko pamiętać o wielkich, przełomowych bitwach, jakie toczyły się na ziemiach polskich, o bitwach, które decydowały o tym, czy Polska będzie wolna, będzie suwerenna i będzie niepodległa. Ale to także pamięć o tych bohaterach, wspaniałych żołnierzach, wspaniałych dowódcach, których los, naprawdę czasami był dramatyczny – mówiła Elżbieta Witek.

W trakcie uroczystości odczytano list od prezydenta Andrzeja Dudy, który wskazał, że podczas wojny w 1920 r. „pokrzepieni odzyskaną niepodległością i wielkim sukcesem w walce o jej utrzymanie, Polacy przekonali się, że działając razem, wznosząc się ponad drugorzędne różnice i spory, mogą przezwyciężyć każdą przeciwstawność losu„.