Bruksela. Na przeszkodzie kompromisu „grupa skąpców”

W Brukseli toczą się trudne negocjacje szefów 27 państw członkowskich UE w sprawie budżetu na lata 2021-2027. Do podziału jest 750 miliardów euro. Na przeszkodzie do zawarcia kompromisu jest kilka państw, które premier Mateusz Morawiecki nazwał „grupą skąpców”.
– Jesteśmy po kilkunastu godzinach negocjacji i rysują się różne stanowiska. Wyraźnie widać, że nie ma dzisiaj konsensusu. Z dużą dozą prawdopodobieństwa ani jutro, ani pojutrze może nie dojść do porozumienia. Niektórzy mówią, że może być to jeszcze kolejna runda w lipcu. Jesteśmy oczywiście na nią gotowi – powiedział premier Morawiecki po serii nocnych rozmów z szefami rządów Wspólnoty w Brukseli.
-Jest grupa państw, którą my nazywamy grupą skąpców, a oni siebie – oszczędnymi. Te państwa chcą mniejszego budżetu. My opowiadamy się za jak najbardziej szczodrym budżetem – powiedział Morawiecki.
-Trzeba wspomnieć o tym, że teraz nie zakończyliśmy dyskusji dotyczącej procedury uruchamiania środków. Rozbieżności są zwłaszcza pomiędzy krajami północy a południa. Z naszej perspektywy ważny jest spór dotyczący transformacji energetycznej. W grudniu konkluzje jasno mówiły, że Polska potrzebuje własnej ścieżki dojścia do neutralności klimatycznej. Podczas dyskusji bilateralnych omawialiśmy ten temat. Kolejna kwestia to podatek od transakcji finansowych, podatek cyfrowy czy podatek od dużych korporacji. Tutaj finalnych uzgodnień nie ma, ale takie opłaty, które działają progresywnie są krokiem we właściwym kierunku – opisywał polskie stanowisko w negocjacjach premier.
–Trzeba też wspomnieć o mechanizmie alokacji. Przewodniczący Rady Europejskiej zaproponował kilka tygodni temu nowy podział tych środków. W tym kontekście kraje, które dobrze radziły sobie z koronawirusem byłyby karane za swoją dobrą sytuację gospodarczą. To podział 70-30 – poweirdział Prezes Rady Ministrów.
Kwota, jaka w sumie mogłaby trafić do krajów w formie grantów, miałaby sięgnąć 450 mld euro, z czego 325 mld byłoby w specjalnym funduszu odbudowy i odporności. 300 mld euro w tym samym funduszu miałoby formę pożyczek. Do kwoty 625 mld euro doszłoby jeszcze 125 mld euro w innych instrumentach.