Kielce. Konferencja w sprawie wywozu śmieci

Na kieleckim Rynku odbyła się konferencja prasowa przewodniczącego Rady Miasta Kamila Suchańskiego, radnego klubu Bezpartyjni i Niezależni Macieja Burszteina, oraz Arkadiusza Stawickiego z Przyjaznych Kielc na temat niedociągnięć związanych z przetargiem ma wywóz śmieci.
– Pan prezydent miał bardzo długi okres czasu, aby jego służby przygotowały się należycie do tego przypadku. Postanowiono to jednak zrobić tak, jak robią to niektórzy uczniowie: metodą Ctrl C, Ctrl V. Można powiedzieć, że przekopiowano warunki przetargu, który był rozstrzygany ponad trzydzieści miesięcy temu – mówił przewodniczący Rady Miasta.
Radny z klubu Bezpartyjni i Niezależni zwrócił uwagę na obowiązujące podział na strefy w wielu miastach np. Radomiu czy Białymstoku. Apelując o wprowadzenie nowych rozwiązań, które mogą przynieść niższe opłaty za wywóz śmieci, nawet o kilkanaście złotych.
– Miasto powinno być podzielone na strefy w możliwie najprostszy sposób, choćby na zasadzie okręgów wyborczych, bo w okręgach wyborczych mamy podobną liczbę mieszkańców. Kluczowe jest też obniżenie warunków brzegowych umożliwiający start lokalnym firmom – wyjaśnia radny Maciej Bursztein.
W ogłoszonym przez miasto Kielce przetargu na świadczenie usługi wywozu odpadów przez 30 miesięcy najtańsza oferta opiewała na kwotę 45,5 miliona złotych. To przewyższa o 10 milionów złotych kwotę, jaką zarezerwowano w budżecie miasta na sfinansowanie przedmiotu zamówienia, czyli 35,5 miliona złotych.
Jak poinformował Ratusz do tej sprawy władze odniosą się w piątek.