Elbląg. Wielka inwestycja i wzmocnienie polskiej suwerenności

– Inwestycja na Mierzei Wiślanej ma wzmacniać polską suwerenność i wolność – powiedział Prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej zorganizowanej na placu budowy przekopu kanału, który ma połączyć port w Elblągu z Bałtykiem. W konferencji wziął udział również premier Mateusz Morawiecki.
Podczas konferencji poinformowano o Funduszu Inwestycji Publicznych, na który przeznaczono 30 mld złotych. Fundusz ma być impulsem inwestycyjnym wspierającym rozwój polskiej gospodarki.
-Wielkie inwestycje są kołem zamachowym gospodarki, dlatego chcemy je kontynuować – mówił Prezydent.
–Chcemy z Prezydentem Andrzejem Dudą zaproponować plan rozwoju dla Polski. Będziemy jeszcze szybciej mogli dogonić Zachodnią Europę, bo tego chcą Polacy – zarobków na poziomie europejskim i ten cel z całą pewnością osiągniemy. Będziemy dbać o miejsca pracy i o to, żeby ten Fundusz Inwestycji Publicznych był wielkim planem dla silnej Polski w ambitnej Europie – planem Andrzeja Dudy – powiedział premier Morawiecki.
-Wiele miejsc pracy powstaje przy budowie Mierzei, ale to da też setki tysięcy miejsc pracy po zakończeniu budowy. Wkrótce cała Polska będzie wielkim placem budowy. To nowe możliwości handlowe dla wielu przedsiębiorców. Budowa toru żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną to także szansa rozwoju dla wszystkich miejscowości położonych nad Zalewem Wiślanym. Realizacja inwestycji na Mierzei Wiślanej umożliwi wpływanie do portu w Elblągu jednostek o długości do 100 m oraz do 20 m szerokości – stwierdził Prezes Rady Ministrów.
-Są politycy tacy, jak Trzaskowski, który nie chce takich inwestycji. Mówią, „po co nam ten przekop, skoro jest Cieśnina Piławska?”. A uzależnienie od Rosji? Mówią: „po co nam CPK? Skoro mamy port w Berlinie?”. Ciekawe czy mieszkańcom Warszawy powiedziały: „po co nam metro, skoro jest w Berlinie?”. Nie, panie Trzaskowski, my potrzebujemy wielkich inwestycji i gwaranta tego, że plan Dudy się powiedzie – mówił Mateusz Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że codziennie do polskich firm trafia 2 miliardy złotych pomocy na ratowanie miejsc pracy w dobie koronawirusa.
Zdjęcia: Adam Guz/KPRM, Jakub Szymczuk/KPRP