Odpalił skręta przed buską komendą

3 miesiące obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa powoduje dziwne zachowania u ludzi.
Dzisiejszej nocy dyżurny buskiej komendy zauważył mężczyznę stojącego na schodach prowadzących do budynku komendy Policji – informuje KPP w Busku-Zdroju. Mężczyzna zachowywał się jakby był pod wpływem alkoholu.
Dyżurny wezwał na miejsce patrol interwencyjny. Kiedy policjanci podjechali pod schody budynku, stojący na nich mężczyzna ostentacyjnie włożył do ust, a następnie odpalił tzw. skręta.
W powietrzu uniósł się charakterystyczny zapach palącej się marihuany. 21 – letni mieszkaniec powiatu kieleckiego został zatrzymany. Mundurowi nie mylili się co do składu palącego się suszu. Wstępne badanie testerem wykazało, że była to marihuana.
Zapytany o powód wyboru miejsca do palenia zakazanego suszu odparł, że poczuł taką „wewnętrzną potrzebę”. Rano, po odzyskaniu pełnej świadomości dodał, że miał to być żart. Poinformowany o konsekwencjach swojego czynu mówił, że jednak nieśmieszny.
Karą za zaspokojenie „wewnętrznej potrzeby” może być nawet trzyletni pobyt w zakładzie karnym, ale o jej ostatecznym wymiarze zdecyduje sąd.